Przedawnienie roszczeń w transporcie drogowym, zwłaszcza w przewozach międzynarodowych regulowanych Konwencją CMR, od lat budzi liczne wątpliwości. Jeszcze więcej problemów pojawia się wtedy, gdy do głosu dochodzą roszczenia regresowe, czyli sytuacje, w których przewoźnik pierwotny po naprawieniu szkody żąda zwrotu pieniędzy od swojego podwykonawcy.
Odpowiedzialność przewoźnika na gruncie Konwencji CMR
Konwencja CMR, a konkretnie art. 17 ust. 1 opiera odpowiedzialność przewoźnika na zasadzie ryzyka, co oznacza, że odpowiada on za szkody w towarze powstałe między przyjęciem a wydaniem przesyłki. Obejmuje to nie tylko sam transport, ale cały czas, w którym towar znajdował się pod pieczą przewoźnika.
Jeśli przewoźnik nie zgłosi zastrzeżeń do stanu opakowania lub towaru przy załadunku, późniejsze powoływanie się na wady przesyłki jest nieskuteczne. Brak reakcji na reklamację również działa na jego niekorzyść.
Reklamacja a przedawnienie
Zgodnie z art. 32 ust. 1 Konwencji CMR roszczenia, wynikające z przewozów podlegających Konwencji CMR, przedawniają się po upływie jednego roku.
Wyjątkowo, jeśli roszczenie wynika, ze złego zamiaru lub niedbalstwa, które według prawa obowiązującego sąd rozpatrujący sprawę uważane jest za równoznaczne ze złym zamiarem, termin przedawnienia wynosi trzy lata.
Należy pamiętać, że przedawnienie biegnie:
- w przypadkach częściowego zaginięcia, uszkodzenia lub opóźnienia dostawy – począwszy od dnia wydania;
- w przypadkach całkowitego zaginięcia – począwszy od trzydziestego dnia po upływie umówionego terminu dostawy, albo jeżeli termin nie był umówiony – począwszy od sześćdziesiątego dnia po przyjęciu towaru przez przewoźnika;
- we wszystkich innych przypadkach – począwszy od upływu trzymiesięcznego terminu od dnia zawarcia umowy przewozu.
W większości przypadków przewoźnicy zapominają o jednym z najważniejszych przepisów Konwencji CMR, czyli art. 32 ust. 2, który stanowi:
Pisemna reklamacja zawiesza bieg przedawnienia aż do dnia, w którym przewoźnik na piśmie odrzuci reklamację i zwróci dokumenty (…).
Co to oznacza w praktyce?
Jeśli nadawca/kontrahent wysyła reklamację, a przewoźnik jej nie odrzuci, to przedawnienie nie biegnie dalej i zostaje zawieszone nawet na lata. Jeżeli przewoźnik nie udowodni, że reklamację odrzucił, przedawnienie nie biegnie dalej, nawet jeśli od zdarzenia minął rok czy więcej.
Przedawnienie roszczeń regresowych
Kwestia przedawnień roszczeń regresowych pomiędzy kolejnymi podzlecającymi przewóz podmiotami nie została uregulowana przez Konwencję CMR, zatem konieczne jest sięgnięcie do uregulowań krajowych. Jeśli prawem właściwym będzie prawo polskie, to termin przedawnienia będzie wynikał z art. 78 ust. 1 w zw. z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. prawo przewozowe, której przepisy stosuje się do przewozów międzynarodowych, jeżeli umowa międzynarodowa nie stanowi inaczej. Roszczenia przysługujące przewoźnikowi przeciwko innym przewoźnikom będą przedawniały się w takiej sytuacji z upływem 6 miesięcy od dnia, w którym przewoźnik naprawił szkodę, albo od dnia, w którym wytoczono przeciwko niemu powództwo.
Przykład: Jeżeli przewoźnik wypłacił odszkodowanie 20 maja 2024 r., to termin przedawnienia roszczenia regresowego wobec jego podwykonawcy upłynie dopiero 20 listopada 2024 r.
Odpowiedzialność ubezpieczyciela przewoźnika
Ubezpieczyciele często próbują uchylić się od odpowiedzialności, powołując się na przedawnienie lub rzekomy brak odpowiedzialności przewoźnika. Tymczasem podstawą dochodzenia roszczenia od ubezpieczyciela jest umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej łącząca ubezpieczyciela z przewoźnikiem oraz regulujące ją przepisy Kodeksu cywilnego, w tym art. 822 k.c. Zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą przesłanką powstania obowiązku świadczenia przez ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest stan odpowiedzialności cywilnej ubezpieczającego (ubezpieczonego) za szkodę wyrządzoną osobie trzeciej. Obowiązek świadczenia ubezpieczyciela z umowy ubezpieczenia OC powstaje z chwilą powstania stanu odpowiedzialności cywilnej jego kontrahenta bez względu na to, czy dokonał on już naprawy wyrządzonej osobie trzeciej szkody, a nawet czy w ogóle zamierza ją naprawić.
Należy pamiętać, że świadczenie należne od ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia OC ma bowiem wyrównać uszczerbek majątkowy powstały już w wyniku wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę osobie trzeciej, a który istnieje już od chwili wyrządzenia jej szkody.
Zgodnie z art. 819 § 1 k.c. roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech.
Podsumowanie
W praktyce największe problemy związane z przedawnieniem wynikają z nieświadomości obowiązujących zasad oraz z braku odpowiedniej reakcji na zgłoszenia reklamacyjne. Przewoźnicy powinni przede wszystkim pamiętać, że pozostawienie reklamacji bez odpowiedzi nie jest neutralne, lecz oznacza zawieszenie biegu przedawnienia, często na bardzo długi okres. W rezultacie przewoźnik może błędnie zakładać, że roszczenie dawno wygasło, podczas gdy w rzeczywistości termin przedawnienia nawet nie rozpoczął biegu na nowo.
Równie istotne jest, aby nie stosować automatycznie rocznego terminu z Konwencji CMR do wszystkich roszczeń. W relacji przewoźnik główny – podwykonawca zastosowanie ma prawo wewnętrzne kraju właściwego dla danego przewozu. Pomylenie tych dwóch reżimów czasowych prowadzi do niewłaściwej oceny ryzyka i nietrafnych decyzji biznesowych.
Podstawa prawna:
- Konwencja o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR) sporządzona w Genewie dnia 19 maja 1956 r. (Dz. U. z 1962 r. Nr 49, poz. 238 z późn. zm.)
- Ustawa z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 1262)
- Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2025 r. poz. 1071 z późn. zm.)
